Przodownictwo pracy w PRL-u to temat niemal zupełnie zapomniany. Starsze pokolenia mogą jeszcze kojarzyć go ze słynnym niegdyś filmem Andrzeja Wajdy "Człowiek z marmuru". Młodsi - już z niczym. A przecież to historia bardzo daleka od banału, przepełniona heroizmem i ludzkimi dramatami, obrazująca doskonale grozę stalinizmu i komunistyczną utopię.W trudnej powojennej rzeczywistości tysiące robotników uwierzyło w obietnicę lepszego, socjalistycznego jutra i zaangażowało się bez reszty w masowy ruch współzaw