Fragment tekstu: PRZEDMOWA DO TOMU II Pisanie latami książek wielotomowych ma swe jasne i ciemne strony. Do pierwszych należy możliwość systematycznego rozwijania koncepcji bez skr t w i prześlizg w, nie do uniknięcia w najobszerniejszych artykułach czy nawet w monografiach. Do drugich to, że w miarę upływu czasu oczywiste się staje nawet dla autora, iż na wcześniej zapisanych stronach możliwości tej należycie nie wykorzystał.Tak też stało się w przypadku tej książki. Zamysłem wszelkiej metafizyki