"Afera" to wybuch dwóch wulkanów jednocześnie, nagłe zderzenie przeciwstawnych emocji. To tak, jakbyś zarobił okrągłą bańkę, dokładnie w tym samym tygodniu, w którym straciłeś dom. Życiowa huśtawka 24h na dobę. "Afera" to rany zaklejone złotym plastrem, strach, ból, mocne pragnienia spacyfikowane złotym kagańcem. Łatwo, lekko i przyjemnie? - nie tym razem. Kukon zebrał myśli jednego wieczoru, spisał je cyfrowo, w oknie obcego już domu, Magiera dodał swój sznyt i zrobił z tego płytę.Zapraszamy Was do miejsc, chwil, emocji, w których wykręciliśmy Aferę…