Gdy rozpoczynał się bieg, wydawało się oczywiste, że Eric Liddell nie dorówna innym. Teraz jednak na stadionie olimpijskim zapanowała całkowita cisza. Szkocki biegacz nie pozwalał wyprzedzić się nikomu. Gdy pierwszy minął linię mety, tłum wybuchnął aplauzem, który słychać było w całym Paryżu. Eric Liddell zrobił to, co niemożliwe. Pobił rekord świata!
Wcześniej Eric wprawił cały świat w zdumienie rezygnując z udziału w olimpijskim biegu na 100 metrów w niedzielę. Niesamowite zwycięstwo w biegu na 400 metrów jeszcze bardziej wzmocniło teraz jego wiarę w obietnicę Boga: Jeśli kto mi służy, uczci go Ojciec mój.
Wiele lat później Eric Liddell staczał znacznie trudniejszą walkę jako misjonarz w Chinach. Jego dobroć, wytrwałość i wytrzymałość są inspiracją dla tych, którzy chcą być posłuszni wezwaniu, by zanieść ewangelię wszystkim narodom.
Z zapałem odkrywcy i pasją ewangelisty David Livingstone wykonywał mapy rozległych, niezbadanych obszarów Afryki, dzieląc się ewangelią z każdym, kogo spotkał. Dzięki jego wytrwałości i niezwykłej determinacji wielu innych mogło pójść przetartymi przez niego szlakami i kontynuować rozpoczęte przez niego dzieło. Format: 145 x 205 mm Oprawa: miękka foliowana Ilość stron: 160
Z niezwykłą determinacją i poczuciem humoru C. T. Studd wytrwale oddawał wszystko Bogu. Zawsze angażował się całym sercem w to, co robił. W młodości był gwiazdą angielskiego krykieta, a potem, poruszony słowami ateisty, został misjonarzem, którego poświęcenie nie znało granic. Służył w Chinach, Indiach i Afryce Centralnej. Jako pierwszy dotarł z ewangelią do wielu plemion w głębi Konga. Przez swoją nieustępliwość przetarł drogę dla innych.
Siedzę w taksówce, a serce bije mi tak mocno, jakby miało zaraz eksplodować. Ja, Emily Cooper, jestem w Paryżu! Wszyscy potrzebujemy w życiu marzeń, a moje właśnie staje się rzeczywistością. Kiedy ktoś marzy tak mocno, to po prostu nie da się go zatrzymać. Paryskie ulice przemykają mi przed oczami, a wraz z nimi zabytki, jedne wspanialsze od drugich. A ja tylko się uśmiecham, uśmiecham i uśmiecham! Mimo to gdzieś w głębi trochę się boję. Tego, że nie poczuję się tu jak u siebie. Tego, że rzeczywistość nie
Sundar Singh, pobożny sikh, od dzieciństwa poszukiwał drogi do Boga. Znalazł ją w Jezusie Chrystusie. W wieku szesnastu lat został chrześcijańskim sadhu, nauczycielem świętości. Wiele razy przechodził boso przez niebezpieczne Himalaje między Indiami i Tybetem, aby dzielić się ewangelią z wyznawcami hinduizmu, buddyzmu i sikhizmu. Jego ciche słowa i śmiałe czyny pociągnęły tysiące ludzi do Chrystusa. Format: 145 x 205 mm Oprawa: miękka foliowana Ilość stron: 140
Sześcioletni Ludwik czytał Biblię i modlił się, gdy do zamku wpadł oddział szwedzkich żołnierzy. Spojrzał na nich, a potem wrócił do modlitwy i Biblii. Stanęli w miejscu i wpatrywali się w niego. Po chwili odwrócili się i odeszli. Powiedzieli, że nie mogą splądrować miejsca, nad którym czuwa Bóg. Hrabia Zinzendorf otworzył swoje posiadłości dla prześladowanych Braci Morawskich. Pod jego przywództwem dynamiczna wspólnota z Herrnhut wysyłała misjonarzy na Karaiby, do Afryki, Ameryki i Rosji. Pełni poświęc
Jako pierwszy zagraniczny misjonarz wysłany z Ameryki, Adoniram Judson gorąco pragnął zanieść ewangelię do Birmy. Jego pragnienie spełniło się, ale tylko dzięki temu, że był gotowy zapłacić niewyobrażalnie wielką cenę. Znosił głód, choroby, więzienie i tortury na lądzie i na morzu, patrzył na śmierć swoich najbliższych, współpracowników i przyjaciół. Mimo cierpienia i depresji Adoniram Judson przetłumaczył całą Biblię na język birmański. Adoniram i jego pierwsza żona Ann, przepełnieni miłością do Birma
Na pokładzie Aquitanii Rachel zauważyła, że dzieje się z nią coś dziwnego. Czuła się tak, jakby nie stała na pokładzie statku, ale na polance w dżungli, mając przed sobą grupę półnagich, miedzianoskórych ludzi. Zapraszali ją gestami, by zbliżyła się do nich. Nagle scena zniknęła. Rachel uklękła i zaczęła się modlić. Mimo męczeńskiej śmierci pięciu misjonarzy zabitych włóczniami Indian Waodani, Rachel odważnie szła drogą, po której prowadził ją Bóg. Pracując nad przekładem Biblii dla nich, przed dwad
William Carey patrzył z nadbrzeża, jak wspaniały żaglowiec wypływa na kanał La Manche - bez niego. Łzy napłynęły mu do oczu, a serce wypełniło się głębokim rozczarowaniem. Co powie towarzystwu misyjnemu? Tyle pracy czeka na niego na drugim końcu świata! Musi się dostać do Indii - i to szybko! Zdumiewająca podróż Williama do Indii okazała się dopiero początkiem misyjnego zadania wypełnionego trudnościami i cierpieniem - ale także wielkimi zwycięstwami. William Carey, często zwany ojcem nowożytnych mi
Teraz już tylko Bóg może nas uratować! - kapitan Morris starał się przekrzyczeć sztorm. Hudson Taylor musiał przyznać mu rację. Statek może wkrótce zatonąć, a on nie dopłynie do Chin, choć jest pewien, że właśnie do tego kraju powołał go Bóg! Mimo niebezpieczeństw Hudson dopłynął do swoich ukochanych Chin. Ufał, że Bóg, który go powołał, będzie zaspokajał jego potrzeby. Bez względu na prześladowania i cierpienia zaniósł Bożą Prawdę Chinom. Dzisiaj jego życie w dalszym ciągu jest natchnieniem i wyzwa
Ostre świata raziły oczy Corrie, gdy weszła do zajętej przez Gestapo siedziby policji w Haarlemie. Jak bardzo prawdziwe okazały się słowa jej ojca wypowiedziane tamtego spokojnego wieczoru, zanim szaleństwo Hitlera spadło na Holandię: „Niemcy napadną na Holandię. Zostaniemy pokonani. Niech Bóg ma w swojej opiece tych wszystkich w Holandii, którzy nie wzywają Jego imienia. Spokojne życie Corrie zmieniło się nagle w wyniku wojny. Jej rodzina, podobnie jak wielu innych Holendrów, z miłością i odwagą naraż
Amy Carmichael stała na pokładzie parowca, ponownie machając na pożegnanie swojemu przyjacielowi Robertowi Wilsonowi. Czy mogła wiedzieć, że nie ujrzy go już nigdy? I że nigdy więcej nie ujrzy Wysp Brytyjskich? Była pewna, że Bóg powołał ją do Indii. To one miały stać się jej domem już do końca jej ziemskiego życia. Życie Amy przepełnione było prostym, zdecydowanym posłuszeństwem wobec Boga, niezależnie od okoliczności czy konsekwencji. Kierowana miłością, podtrzymywana wiarą i determinacją, rzuciła w
Jake DeShazer wsunął pistolet, nóż i racje żywnościowe do kieszeni skórzanej kurtki i zbliżył się do otwartej klapy w podłodze bombowca B-25. Sprawdził napięcie uprzęży spadochronu i upewnił się, czy nic nie blokuje rączki, a potem zaczął spuszczać się w ciemność. Jacob DeShazer uczestniczył w pierwszym nalocie bombowym na Japonię po ataku na Pearl Harbor. Po wykonaniu swojego zadania dostał się do niewoli. Wygłodzony i zamknięty w samotnej celi otrzymał Biblię i uwierzył w Jezusa Chrystusa. Po wojnie
Nie jest głupcem, kto oddaje to, czego nie będzie mógł zatrzymać, by zyskać to, czego nie będzie mógł stracić. Jim Elliot Jim i Pete odwrócili się w stronę mężczyzn Auca podbiegających do Natea, Eda i Rogera z wymierzonymi w nich śmiercionośnymi włóczniami. Jim stał w rzece, z ręką na pistolecie. Czy powinien się bronić? Znał już odpowiedź. Obiecali sobie nawzajem, że nie będą ratować siebie zabijając tych, do których przyszli w imieniu Jezusa. Jim Elliot i jego przyjaciele oddali swoje życie w ekwad
Siedmioletni Nate Saint z szeroko otwartymi oczami wyglądał z kokpitu samolotu swojego starszego brata Sama. Wschodnia Pensylwania rozciągała się pod nim jak wielki obraz. Każda chwila jego pierwszego lotu utkwiła mu głęboko w pamięci. Nate pokochał latanie. Służył misjonarzom pracującym w odległych zakątkach dżungli. Lądowanie na Palmowej Plaży nad rzeką Curaray, na którą przetransportował swoich czterech przyjaciół, było jego ostatnim. Ofiara ich życia nie tylko otworzyła drogę, by ewangelia mo
Betty wzniosła się samolotem Grumman na wysokość sześciuset metrów. Nagle cisza. Kompletna cisza. Umilkł silnik! Pasażerowie krzyknęli ze strachu, ale Betty wiedziała, że musi zachować zimną krew. Mieli tylko jedną niewielką szansę na przeżycie: wijącą się pod nimi wstęgę rzeki w dżungli. Jako młoda dziewczyna Betty Greene miała dwie pasje: miłość do Jezusa Chrystusa i miłość do latania. Latając podczas drugiej wojny światowej jako pilot WASP marzyła o ich połączeniu: wykorzystaniu skrzydeł do służby