Djelibeybi – starożytne królestwo w dolinie rzeki… Teppic – powracający z dalekiegoAnkh-Morpork, by zasiąść na tronie… Dios – najwyższy kapłan… I piramidy.Najlepsza książka Pratchetta od czasu poprzedniej. A w niej: dlaczego matematyka rozwija się w krajach gorących, co robią piramidy oprócz ostrzenia żyletek, co rabują piraci, co myślą umarli, dlaczego żółwie nienawidzą filozofii a kozy – religii.
Djelibeybi - starożytne królestwo w dolinie rzeki... Teppic - powracający z dalekiegoAnkh-Morpork, by zasiąść na tronie... Dios - najwyższy kapłan... I piramidy.Najlepsza książka Pratchetta od czasu poprzedniej. A w niej: dlaczego matematyka rozwija się w krajach gorących, co robią piramidy oprócz ostrzenia żyletek, co rabują piraci, co myślą umarli, dlaczego żółwie nienawidzą filozofii a kozy - religii.Terry Pratchett - Urodził się 28 kwietnia 1948 roku w Beaconsfield, zmarł 12 marca 2015. Jako autor opo
Są młode, piękne, zdeterminowane, gotowe na wszystko - i depczą żonom Konstancina po piętach. Kiedy te drugie walczą o przetrwanie, kochanki zaczynają łowy. Ich bronią jest wszystko to, czego zmęczona opieką nad trójką dzieci żona nie wie, a celem bogaty samiec, który kupi gniazdko na Wilanowie i ustawi stałe zlecenie przelewu na 50 tysięcy złotych. Czym się różnią kochanki od żon? Jaką cenę muszą zapłacić za swoją pozycję na szczycie piramidy żywieniowej i kto tak naprawdę kieruje tym stadem?Ewelina Ślot
Przepełnione elektryzującym nastrojem niepowtarzalne piękno dramatycznego pojedynku sił drapieżnej przyrody z dziełem geniuszu człowieka wzbudza głębokie doznania estetyczne. Angkor wywołuje spontaniczny wybuch zachwytu i przyśpieszone bicie serca nawet u tak obytego jak ja podróżnika, któremu nigdy nie brakowało bogactwa wrażeń i dreszczy emocji. Cieszy mnie to, bo podziw i oszołomienie zapierające dech w piersi są solą i pieprzem pozostawiającym ślad w egzystencji człowieka. A nie zawsze tak się zdarza