Fragment tekstu:
CZĘŚĆ PIERWSZA
DRONEY
Dzień czapki z daszkiem nie był bynajmniej w życiu Jacka Droneya dniem wyjątkowym.Obudził się i odczytał wnętrza dłoni. KPD. Jak zwykle. Kupić Placek Drożdżowy. PK. Przeszukać Konfesjonały. Spuścił stopy na podłogę i sprawdził pomoce pamięciowe na udach. ZJ w TB. Zrobić Jaja w Toots Books. Otworzył szeroko drzwi szafy i spuścił gatki aż do kostek. Pochylił się i spojrzał poprzez rozstawione nogi. Zakładka mnemoniczna odbijająca się w lustrze głosiła: ZJK. Zaśpiewać Jeden Kornecik.Droney wyprostował się powolutku. Powiedział mi kiedyś, że nie ma sensu zbyt szybko się podnosić, jeśli skutkiem tego mają go kiedyś znaleźć z gaciami wok ł kostek, a za przyczynę śmierci podać czytanie własnej dupy w lustrze.W drodze do kościoła Redemptoryst w jakaś kobieta posłała Droneyowi zdziwione spojrzenie, bo uśmiechnął się szeroko, zatarł dłonie i wykrzesał dziarskiego hołubca, gdyż pomyślał akurat o cielęcej minie, jaką zrobię, kiedy dostarczy mi czapkę z daszkiem. Operowałem pod szyldem "Toots Books". Droney nazywał mnie bibliofilem o słownictwie pocztowego gońca.A powiedziałem mu jedynie:- Dojasnejpieprzonejcholery, ale leje, gdzie ja znajdę czapkę z daszkiem od deszczu?- Idź do jakiegoś kościoła i poszukaj w konfesjonałach.- Wiedziałem, że ciebie akurat nie ma co pytać.Wedle Droneya w ludziach nie pozostało nic poczucia humoru. Ta kobieta, kt ra na niego dziwacznie spojrzała, pewnie w środku pękała ze śmiechu, ale nic nie dała po sobie poznać. Nie dalej jak w zeszłym tygodniu Droney wsadził głowę przez drzwi sklepu i stojąc na wielkiej wycieraczce z napisem WITAMY, zapytał uzbrojonego w kr tkofal wkę ochroniarza:- Przepraszam, młody człowieku, czy w tym sklepie aresztuje się złodziei?Opowiedziało mu lodowate:- Tak.- A, no to spr buję gdzie indziej.Żadnej reakcji.
Czekając na koniec mszy u Redemptoryst w, Droney stał z tyłu i przeglądał wyłożoną literaturę. Diabeł na dyskotekach. Kiedy był młody, czytało się Życie towarzyskie - za i przeciw. Nie dalej jak w zeszłym tygodniu do naszego stolika w pubie dosiadł się taki jeden, kt ry twierdził, że teraz to oni najpierw się pieprzą, a jak potem za kilka dni koleś spotyka dziewczynę na ulicy, to się zastanawia: O, tę to chyba skądś znam Dlaczego ktoś miałby wierzyć w coś tak smutnego?Na mszy było może ze dwadzieścia os b, a ksiądz nie miał nawet do pomocy ministranta. Po kilku minutach Droney został w kościele sam. Zajrzał po kolei do wszystkich konfesjonał w. Pudło.Kości ł Świętego J zefa był zamknięty na głucho po wczesnoporannej mszy i wiadomo było, że nie otworzą go aż do wieczora, chyba że do południa zdarzy się jakiś pogrzeb. Z braku nowych powołań nie było komu doglądać gospodarstwa. Ostatnia kościelna kradzież, kiedy to ksiądz zostawił otwarte drzwi, doczekała się zaledwie niewielkiej wzmianki w lokalnej gazecie, choć jeszcze kilka lat temu byłoby to świętokradztwo opisywane na pierwszej stronie. Księdza zachęciło to, że spadła liczba przestępstw (był rok wybor w) i kt regoś ranka zaryzykował. Postanowił wypr bować nieznane wody przeznaczenia, jak Noe, kt ry wysłał białą gołębicę, a ta wr ciła, ach, z kwitnącą gałązką oliwną w dzi bku. No i ach, ktoś zwinął pięć skarbonek na datki dla biednych, i do tego antyczny zegar, podarek od jego eminencji, kt ry wisiał aż trzydzieści st p nad podłogą.W przedsionku kościoła Augustian w Droney poślizgnął się na rzygowinach. Złapał się misy na wodę święconą, żeby nie upaść. Rozciągnięty na ziemi menel wycharczał:- Uważaj, gdzie leziesz, ty niezdarny, sparszywiały chamie kopsnijnoszluga Dla Droneya było już dawno po czasie pierwszego papierosa, bo czas ten stracił bez sensu, uganiając się po mieście za czapką z daszkiem, i nic nie wskazywało, że znajdzie coś poza dziwacznymi typami, a teraz musiał stracić jeszcze więcej czasu, otwierając nową paczkę Gold Flake' w, by zmylić czujność kolesia na podłodze. Droney usłyszał w słownictwie menela ślady wykształcenia. Był to pewnie typ intelektualisty, kt ry się stoczył. Do takich Droney miał zwykle wyjątkową słabość.Ale "sparszywiały" Droney pochylił się nisk
Blaszka do stampingu 27 – wejdź w trend Zodiac Nails O produkcie Blaszka do stampingu nr 27 to narzędzie, dzięki któremu wykonasz atrakcyjne wzory metodą stemplową. Produkt jest dedykowany do użycia razem ze stemplem i stamping żelami NEONAIL. Idealnie wpisuje się w trendy manicure na lato! Blaszka zawiera 63 wzory na paznokcie, które pokocha każda zodiakara! Produkt przedstawia motywy astrologiczne w różnych odsłonach. Wykonaj modne zdobienia paznokci w stylu Zodiac Nails! Znajdź swój znak zodiaku i po