Ciepła historia o miłości, wybaczaniu i trudnych życiowych wyborach. O tym, co tak naprawdę jest najważniejsze.Anna - młoda, odnosząca sukcesy dziennikarka radiowa - kocha i jest kochana. Jednak nie do końca potrafi się odnaleźć w związku z troskliwym, ale despotycznym i zaborczym Patrykiem. W ich relacjach nie brakuje napięć wynikających z jego tradycyjnego pojmowania rodziny - w tym roli kobiety - i jej pragnienia wolności. Anna musi posłuchać siebie, przekonać się, czy chce od życia tego samego co jej ukochany mężczyzna, czy u jego boku naprawdę znajdzie swoje miejsce. Musi być pewna, jak odpowiedzieć na pytanie "Wyjdziesz za mnie, kotku?".A kiedy na jej drodze pojawia się milczący "ktoś", o kim mówiła arabska przepowiednia, Anna musi się zmierzyć z przewrotnym losem, aby walczyć o swoje szczęście. Opowieść o trudnej miłości, sile przyjaźni, mrokach przeszłości, rodzinnych tajemnicach i tęsknocie za prawdziwym uczuciem.Wioletta Sawicka urodziła się i mieszka na Warmii. Z wykształcenia jest pedagogiem, ale zawodowo realizuje się jako dziennikarka. Jej specjalnością są reportaże. Wyciszenia od zgiełku życia szuka w warmińskich lasach i w Bieszczadach, które niezmiennie ją fascynują. Autorka jedenastu powieści i reportażu historycznego „Wilcze dzieci”.
Kontynuacja losów bohaterów „Wyjdziesz za mnie, kotku?” i „Będzie dobrze, kotku.Po rozstaniu z Patrykiem Anna nie potrafi się odnaleźć w nowej sytuacji. Ciężko było jej odejść, ale jeszcze ciężej ponosić konsekwencje odejścia, bo przecież są dzieci, którym zburzyła stabilizację. Teściowa oskarża ją o egoizm, psują się też relacje z przybraną córką, Mają. Anna jest rozdrażniona, cierpi na bezsenność, czuje się winna. Jednak mimo że wciąż kocha Patryka, nie potrafi mu zaufać. Tak samo jak nie potrafi wybacz
Dalsze losy bohaterów "Wyjdziesz za mnie, kotku?". Wracają dawne demony: u Patryka zazdrość, u Anny - poczucie niespełnienia, a u Małgosi - pech.Anna jest dobrą żoną i matką. Odnalazła swoje miejsce na ziemi, tylko że... Czasem ma wrażenie, że czegoś jej brakuje, że nie żyje w pełni. Słodki schemat "kury domowej" nie wystarcza. W miarę upływu czasu dochodzi do głosu przekonanie, że jednak chciałaby od życia czegoś więcej. Stara się nie narzekać, nawet w myślach, bo przecież liczy się przede wszystkim rodz
Płyta z 2010. Utwory: 1.Mój Przyjaciel Jezus 2.Codziennie Rano 3.Bo Nikt Jak Ty 4.Twe Ramię 5.Dom Na Piasku 6.W Cieniu Twoich Skrzydeł / Okryj mnie Swym płaszczem 7.Czemu Drżysz We Mnie Duszo Ma? 8.Psalm 23 9.Dotykaj Mnie 10.Moc Miłosierdzia
Co się stanie, kiedy ofiara nie ma nic do stracenia? - Nie potrafię - szepczę drżącym głosem. - Potrafisz. Właśnie to robisz. Twoja niewinność jest jak afrodyzjak, kotku. Z trudem przełykam ślinę. Patrzę na niego, a w mojej głowie panuje jeden wielki chaos. Nie mogę się ruszyć, jakby mnie sparaliżowało. Strach? Mam nadzieję. To, co Arii wydawało się najgorszym dniem w jej życiu, było dopiero początkiem... Przypadkowe brutalne wydarzenie z udziałem kobiety przybiera szokujący obrót. Zagubienie, porwanie, z
Halo, halo! To znów ja!Kto gry lubi, ten mnie zna,a kto zna mnie - dobrze wie,co znajduje się w tej grze.Gra poszerza wiedzę o świecie, rozwija wyobraźnię i zdolności logicznego myślenia, wzbogaca słownictwoZawartość: 117 kart z zagadkami, 4 puzzle do zaznaczania poprawnych odpowiedzi, instrukcja.4-7 lat
Pierwszy raz do typowego publicznego hammamu za 10 dirhamów (około 1 euro) poszłam w wieku dziewiętnastu lat. W ten świat wprowadziły mnie moje marokańskie "siostry", u których pomieszkiwałam, zanim osiedliłam się tutaj na stałe. Dla nich od zawsze hammam stanowił nieodzowny element codziennego życia. Z kolei dla mnie pierwsze zetknięcie z tym rytuałem było czymś znacznie ważniejszym - prawdziwą inicjacją, uroczystym przyjęciem do ich społeczności. Katarzyna Ławrynowicz Wybierz się w podróż do Maroka, w k
Mary Slessor zastanawiała się nad słowami Davida Livingstone'a: Nie obchodzi mnie to, dokąd idziemy, jeśli tylko idziemy do przodu. Pomyślała: Ja stoję w miejscu. Mam dwadzieścia siedem lat. Pracuję w przędzalni dwanaście godzin dziennie. Potem pomodliła się: Boże, poślij mnie gdzieś, obojętnie gdzie, tylko poślij mnie, żebym była misjonarką. Bóg wysłuchał modlitwy, rudowłosej Szkotki. Przez trzydzieści dziewięć lat Mary Slessor pracowała wśród nie znających ewangelii, zdradzieckich plemion afrykańskieg
Mam na imię Weronika.Czasem budziłam się w nocy wdzięczna za to, że życie podarowało mi premie.Tak to nazywałam.Miałam przystojnego i zaradnego mężczyznę, który mnie kochał – premia numer jeden.Urodziłam zdrową i śliczną córeczkę – premia numer dwa.Lubiłam swoją pracę, nawet jeśli nie zostałam fotografką światowej sławy – premia numer trzy.Czasem budziłam się w nocy przerażona, że życie podarowało mi premie. Prześladowały mnie koszmary, w których wszystko traciłam. Rano wstawałam i z uśmiechem zaczynałam
Pewnego wieczora, w mojej świątyni, młoda dziewczyna pomiędzy 16-18 rokiem życia, o imieniu Hilda, nagle została napełniona Duchem Bożym. Podniosła się i ustawiła na podwyższeniu obok mnie. Od razu rozpoznałem, że Pan dał dziewczynie poselstwo, więc po prostu zaprzestałem głoszenia i czekałem - podczas gdy Duch Boży zstępował na nią. Zaczęła intonować w jakimś języku, którego nie znałem, przy tym wykonując gesty podobne do muzułmańskich kapłanów, które zwykle czynią, intonując modlitwy. W głębi pomie
On tu rządzi. Mystic #1 Gdy po raz pierwszy zobaczyłam Jamesa Collinsa, wiedziałam, że powinnam trzymać się z dala od tego mężczyzny. Było w nim coś tajemniczego, mrocznego, a przede wszystkim coś, co przyciągało mnie do niego z ogromną siłą. Wystarczyła jedna rozmowa, bym dowiedziała się, że jest przyjacielem mojego ojca. Czy mogło być coś gorszego? Oczywiście. Staż w firmie człowieka, który zawrócił mi w głowie po jednej krótkiej wymianie spojrzeń. üJak skończyła się moja relacja z o piętnaście lat star
Trzyletnia Millie Everleigh znika w rześki zimowy dzień i nic nie jest takie, jak się wydaje…Takiego telefonu boi się każda matka.Wsiadam do samochodu po zakupach w sklepie spożywczym.Gdy uruchamiam silnik, dzwoni telefon. To Shelby, moja pasierbica, która zajmuje się moją trzyletnią córeczką, Millie.- Poszłam na górę tylko na chwilę - mówi w przerwie międzyszlochami. - Zniknęła.Pędzę do domu, gdzie okazuje się, że moja niebieskooka dziewczynka zniknęła, a serce wyrywa mi się z piersi.Gdy przyjeżdża polic
Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój, i niech Mnie naśladuje. Bo kto by chciał życie swoje zachować, utraci je, a kto by utracił życie swoje dla mnie, odnajdzie je. Ten i inne fragmenty Pisma Świętego były błędnie rozumiane przez wieki. Książka analizuje wypowiedzi Jezusa o męczeństwie i uczniostwie oraz rzuca jasne światło na to, co w rzeczywistości oznacza: uczyć się od Jezusa, cierpieć dla Jezusa oraz brać swój krzyż na siebie. Wyjaśnia, że tylko dośw
Czy miłość naprawdę może pokonać wszystkie przeszkody?Drugi tom bestsellerowej serii.Miłość wbrew rozsądkowi - tak nagła i wszechogarniająca, że milkną nawet najgłośniejsze myśli.Od Zeldy, czarnej owcy w rodzinie, oczekuje się tylko jednego: że wkrótce wyjdzie za właściwego mężczyznę, takiego o odpowiednim statusie. Zelda pochodzi bowiem ze świata, w którym córki muszą dostosowywać własne potrzeby do wymogów rodziny. Tak więc dziewczyna stara się brać z życia to, co najlepsze, póki jeszcze może.Malik, któ
Naucz dziecko mówić „nie”! Złotówkę z każdego sprzedanego egzemplarza książki „Moje ciało należy do mnie” przekazujemy na rzecz Fundacji Dzieci Niczyje, organizatora akcji Zły Dotyk. Niełatwo nauczyć dziecko odwagi mówienia „nie” i wyznaczania granic zachowań innym osobom. Niełatwo jest również nauczyć dzieci, by zwracały się do nas o pomoc w sytuacjach, z którymi sobie nie radzą. Wspólna lektura tej książki ma pomóc rodzicom w rozmowach z dziećmi na temat złego dotyku. Ma też zbudować wzajemne zaufani
..BUG - magia rzeki i ludzi. Historia mojej fascynacji tą rzeką to również historia mojego życia, które splata się z Bugiem. Woda zawsze mnie fascynowała, ale początkowo nie zdawałem sobie z tego sprawy. Nad rzekami czuję się najlepiej, otwarta przestrzeń mnie uspokaja, a zapach wody i błota koi zmysły. Jeszcze w szkole średniej czytałem w książkach o Bugu, rzece dzikiej i nieuregulowanej, płynącej na naszych wschodnich ziemiach. Coś mnie tam ciągnęło. W pewnym wieku nie analizuje się tych odczuć, po pros