Fragment tekstu: Pamięci ojca Stanleya Bragga Następny z naczelnik w kr la opatrzył swoją zgodę tą roztropną tezą i rzekł: "Wasza Wysokość, gdy por wnamy obecne życie człowieka tu, na ziemi, z czasami, o kt rych nic nam nie wiadomo, to kojarzy mi się ono z szybkim przelotem małego wr bla przez salę biesiadną, w kt rej w chłodne zimowe dni zasiadasz przy wieczerzy wraz ze swymi lordami i doradcami. W środku panuje przyjemne ciepło, na zewnątrz szaleją ulewne deszcze i śnieżne zawieruchy. Wr bel bystro
Fragment tekstu: Seanowi, Steve'owi, Allenowi i Charliemu Pieśniarz z ItakiW tamtych czasach kr lestwo bog w leżało bliżej świata ludzkiego i bogowie często pojawiali się wśr d nas, czasem pod swoją postacią, czasem w formie ludzkiej, a niekiedy zwierzęcej. Także wcześni ludzie byli bliżej bog w niż my, a wybitne czyny i niezwykłości zdarzały się znacznie częściej, przez co tamte historie są szlachetniejsze i bogatsze od naszych. Aby historie te nie przepadły w mrokach niebytu, postanowiłem zebrać wsz
Fragment tekstu: Chociaż rządca trzymał swą pięciopłomykową lampę dość wysoko, by oświetlić dwie leżące w ł żku postacie, wiedział, że jej światło nie zdoła obudzić Pompejusza. Do tego potrzebował pomocy żony Pompejusza. Poruszyła się, zmarszczyła brwi, przekręciła głowę, chcąc spać dalej. W wielkim domu rozmawiano już jednak za otwartymi drzwiami, a rządca wołał ją:- Domina! Domina!Nawet w popłochu pamiętając o skromności - służący nie mieli zwyczaju wchodzić do sypialni Pompejusza - Antystia upewniła s