Umberto Eco przeczytał swoje wydane trzydzieści lat temu Imię róży i jak większość autorów od postanowił je poprawić. Nie zmienił oczywiście stylu ani fabuły, ale zapragnął nadać tokowi narracji nieco więcej lekkości. W posłowiu napisał również: Natrafiłem też na parę błędow, które się wkradły, gdyż przekładałem średniowieczne źrodła w zbyt wielkim pośpiechu; odkryłem na przykład, że w owczesnym zielniku pojawia sią nazwa cicerbita (oznaczająca pewien rodzaj cykorii), ale ja odczytałem ją jako cucurbita