Dopust Boski powstał w latach osiemdziesiątych. Losy swojej rodziny skazanej na zesłanie przedstawił Autor z punktu widzenia dziecka, jakim był wtedy. Z dokładnością, jakby czas na zawsze się zatrzymał w miejscu utraconego dzieciństwa. Z dziecięcą ciekawością postrzegany świat był niezrozumiały, bo nikt nie wiedział, za co, dlaczego spotkał go ten dopust. Na swój sposób trzeba było jednak za wszelką cenę przeżyć, by wrócić do utęsknionego domu. Przeżycia zostały świeże, czas nie zatarł pamięci krzywdy, ocalił każdy drobiazg zdarzenia, uwiarygodniając jego przebieg. Część wspomnień sama układa się Autorowi wierszem, budząc go w środku nocy, wkładając długopis w rękę. W takiej postaci zostały zamieszczone na końcu powieści i stanowią jej poetyckie dopełnienie. Wspomnienia napisane z prostotą i szczerością, mają wartość niecodziennego dokumentu czasu.
Witajcie w świecie Lottie Brooks - córki, siostry (jeśli to czytasz, Toby, to JUŻ NIE ŻYJESZ!), przyjaciółki i specjalistki od… żenady.W końcu nadeszło lato i Lottie ma WIELKIE plany: skrolowanie Instagrama, marzenie o megaciachu Danielu i kąpiele w basenie na rodzinnych wakacjach we Francji.Ale wtedy w jej życiu pojawia się… jeszcze większe megaciacho - boski Antoine. Przeszkodą w nawiązaniu kontaktu jest wprawdzie język, ale kto by się tym przejmował, skoro Antoine jest AŻ TAK przystojny?Przypały w moim