Fragment tekstu:
Mojej przyjaci łce, Lili Stahl, na pożegnaniez nadzieją, że odnajdzie tę powieść w niebiańskiej bibliotece
POWR T
Zasługują na epopeję miasteczka prowincjonalne... Nie za duże, nie za małe. Z domem kultury, szkołą i muszlą koncertową, z restauracją i paroma barami, z dużym domem partii, przerobionym teraz na bank czy sąd, z jeszcze większym kościołem albo nawet dwoma. Zasługują na epopeję owe miasteczka, teraz znowu powiatowe, kt rym się wydaje, że gdyby się trochę rozrosły wszerz i wzdłuż, i może jeszcze odrobinę wzwyż, to mogłyby się r wnać z tymi śmiechu wartymi, zapyziałymi miastami, kt re jeszcze do niedawna udawały stolice wojew dztw. Miasteczka w dolinach rzek, przyczepione do dawnych trakt w, przecięte bocznymi szosami, przytulone do zapomnianych tor w kolejowych - takie ważne, takie ważne... Powietrze w pobliżu jednego z nich ciemnieje jak stare srebro. Zmierzch. A w tym zmierzchu Metka i ja - na szosie, w samochodzie zmierzającym do naszego Rodzinnego. Skręcam w polną drogę tuż przed tablicą obwieszczającą radośnie jego nazwę. Widać stąd doskonale zarysy dom w i pierwsze światła. - Mam w dupie małe miasteczka! - Metka cytuje ulubionego poetę. I to jest prawda. Ma je gdzieś. Jak wszystko, co mogłoby ją spętać. Lubi być wolna. Lubi być sobą. Lubi. Ale umie też włożyć gorset, gdy chce. Teraz jednak rozbiera się nieśpiesznie - sandały lądują w pyle drogi, sukienka po chwili chwieje się na przydrożnym oście, stanik ozdabia pag rkowato skraj miedzy. Metka wie, jak pokonać Rodzinne, jak się dobrać do moich sentyment w i nostalgii. Już nie wpatruję się w znany i bliski zarys dom w, nie dławi mnie nagły skurcz wzruszenia, widzę tylko jej nagie, opalone w solarium ciało. Wysypujemy się z samochodu do miękkiego rowu, toczymy w głąb pszenicznego pola, tratujemy je. Biodra Metki wygięte na krecim kopczyku. Jestem kretem. Szukam wejścia. Wchodzę w nie. Drążę w wilgotnej ciemności. Sięgam dna. Metka krzykiem podrywa stado wron. Odpoczywamy, kontemplując kołujące w przestworzach ptaki. - We wronach byłoby mi do twarzy - m wi Metka, przykładając do szyi pi ro, kt re przyszybowało do nas z wysoka. Ma rację, czarny kolor zawsze ją zdobił. - Osobiście wolałbym cię jednak w takiej lekkiej białej chmurce - pokazuję jasny strzęp na niebie. - Skromnie i wygodnie. Wystarczyłoby tylko ją rozdmuchać i już bym cię miał. Metka przytula się w odpowiedzi. - Do tego, Koli, to ty masz głowę. Ma rację. Mam do tego głowę. I ona ma do tego głowę. Czy to źle? Zdejmuje z mego ramienia mr wkę, potem palcami czesze moje włosy, wydmuchuje z nich pszeniczne źdźbła. Robi to starannie i pieszczotliwie. Zabawa i obowiązek, a właściwie zabawny obowiązek. - Czas na nas, Koli - przypomina, wyjąwszy ostatni paproch. - Zbieraj się. Czyżbyś nie pamiętał, że wkroczyliśmy w czasoprzestrzeń małomiasteczkową, gdzie nie mamy prawa bliżej się znać, w każdym razie nie na tyle, by się kochać w pszenicy. W dodatku w tej pszenicy! - Chichocze, przypomniawszy sobie, że pole należy do jednej z bardziej wścibskich bab. Rzeczywiście. Dzieli nas z Metką kilka spraw, kt re gdzie indziej nie mają żadnego znaczenia. To są sprawy STĄD. Zapominamy o nich wyjeżdżając, przypominamy sobie przy kolejnych powrotach. - Jest od ciebie kilka lat starsza! Stare pudło i w dodatku cudza żona! - Ma duszę sklepikarza, jak jego starzy. Tylko że on sprzedaje siebie i ponoć nie za dobrze mu to idzie. Nic dziwnego, miernota może spłodzić jedynie miernotę. - Wiesz, jaka to rodzina? Łap wkarze i partacze! Pamiętasz, co jej ojciec zrobił twojej matce? - Chyba nie zapomniałaś, co jego ojciec zrobił twojemu ojcu? - Co powie ksiądz? - Co powiedzą ludzie! Stare sprawy. Tutaj nie do przeskoczenia. Nie do ugłaskania. Te i inne zdania nie padają tylko dlatego, że nikt nie wie o Metce i o mnie, o wsp lnym mieszkaniu, pszenicy i o wielu innych rzeczach. - To dziecinada - m wię. Nie po raz pierwszy zresztą. - Po co my się właściwie ukrywamy? I to tak długo! Gdybyśmy mieli po szesnaście lat, to jeszcze bym zrozumiał. Metka wzrusza ramionami. Ściera rozmazany makijaż
Książka zaznajamia czytelników z dziedzictwem kulturowym Berberów z Doliny Dades (Atlas Wysoki) oraz pomaga zrozumieć rolę obrzędowości przejawiającej się w ich codziennych pracach, strojach, ozdobach oraz tańcu.
28. SCLERANTHUS / Czerwiec jednoroczny 10/30 ml lub globulki 15 g Niepewność, niezdecydowanie, wahania emocjonalne Dla ludzi ogarniętych ciągłymi wątpliwościami, mających trudności w podjęciu decyzji. Rozchwianych i wahających się przy wyborze pomiędzy dwoma możliwościami. Którym brakuje równowagi i pewności siebie oraz mają częste huśtawki nastrojów. Esencja dla osób silnie reagujących na zmiany pogody.
Puszysta poduszka na hamak, krzesło, huśtawkę, fotel, łóżko Najlepszy wybór, najlepsza jakość! Nowa, wysokiej jakości, wytrzymała, puszysta poduszka na hamak, krzesło, huśtawkę, fotel, łóżko itp. W prosty sposób zwiększ swoją wygodę odpoczynku! Sprzedawana poduszka sprawi, że zrelaksujesz się jeszcze bardziej w trakcie odpoczynku na hamaku, huśtawce, fotelu wiszącym czy na łóżku! Produkt idealnie sprawdza się także jako ozdoba mebli tarasowych lub jako siedzisko. Wykonana z bawełny, spraw
SOLIDNA HUŚTAWKA - wytrzymuje ciężar aż do 150 KG✓ OBSZERNE SIEDZISKO Duża średnica siedziska zagwarantuje obszerną przestrzeń do odpoczynku i zabawy. Wyjątkowy komfort zapewni wygodne oparcie i obszerne siedzisko. Z hamakiem w kształcie fotela relaks to czysta przyjemność! Daj się porwać marzeniom, zaparz ulubioną herbatę i weź wciągającą książkę. ✓ ODPORNA NA WARUNKI ATMOSFERYCZNE Huśtawka wykonana została z materiałów odpornych na działanie czynników atmosferycznych oraz szybkoschnących. Dzięki temu b
GRUBE PODUSZKI NA HUŚTAWKĘ / FOTEL / KRZESŁO 2w1 OD POLSKIEGO PRODUCENTA (NIE CHIŃSKIE) 100% NATURALNA - WKŁAD TO ODDYCHAJĄCE KAPSUŁKI LATEKSOWE WYSOKOGATUNKOWA BAWEŁNA ANTYALERGICZNA KOLOR PODUSZEK: NAJMODNIEJSZY SZARY✅ PODUSZKI - 4 CZĘŚCIOWA WYGODNA PODUSIA – poduszka do huśtawki bocianie gniazdo jest niezwykle wygodna i doskonale pasuje do wszystkich huśtawek typu bocianie gniazdo. Poducha (zestaw 2: oparcie i siedzisko) sprawi, że odpoczynek na huśtawce będzie miły i wyjątkowo przyjemny. ✅ WYSOK
SOLIDNA HUŚTAWKA + DUŻE PODUSZKI OD POLSKIEGO PRODUCENTA Wytrzymuje ciężar aż do 150 KG✓ OBSZERNE SIEDZISKO Duża średnica siedziska zagwarantuje obszerną przestrzeń do odpoczynku i zabawy. Wyjątkowy komfort zapewni wygodne oparcie i obszerne siedzisko. Z hamakiem w kształcie fotela relaks to czysta przyjemność! Daj się porwać marzeniom, zaparz ulubioną herbatę i weź wciągającą książkę. ✓ ODPORNA NA WARUNKI ATMOSFERYCZNE Huśtawka wykonana została z materiałów odpornych na działanie czynników atmosferyczny