Sklep internetowy wydawnictwa ZYSK I SPÓŁKA. Zakup ksiązek.
Fragment tekstu: Jeden Proszę sobie tylko wyobrazić chłodny, słoneczny dzień, piętrzące się wysoko cumulusy suną na południowy wsch d, cienie pełzną ich śladem po łąkach, gdzie trawa czeka na ostatni tego roku pokos. Wąska droga wśr d p l, konny w z, na nim dwoje siedzących obok siebie staruszk w w odświętnych strojach. Jadą do miasta na pogrzeb swojej dorosłej c rki. Żadne się nie odzywa, chociaż gdyby przyjrzeć się uważniej, dałoby się zauważyć, że wargi staruszki nieustannie się poruszają, bez końca
Fragment tekstu: Jest rok 2804. Międzygwiezdna emigracja z Ziemi trwa już prawie od siedmiu stuleci. Statystyki nie są jednoznaczne, ale zasiedlono dotychczas co najmniej pięćset, a być może grubo ponad tysiąc świat w. Całkowita ludzka populacja Galaktyki oscyluje pewnie koło biliona. Na Ziemi nominalną kontrolę nad wszystkimi koloniami sprawuje Konfederacja Ludzkich Świat w, w praktyce jednak jej rozporządzenia spotykają się z posłuchem jedynie w granicach wyznaczonych przez najdalej położoną stałą bazę
Fragment tekstu: Książka jest fikcją literacką. Nazwiska, postaci i wydarzenia są dziełem wyobraźni autorki. Jakiekolwiek podobieństwo do wydarzeń albo os b, żyjących lub zmarłych, jest zupełnie przypadkowe. Rupertowi Kingfisherowi, kt rego sztuka Dylemat więźnia po raz pierwszy zasugerowała mi tw rcze możliwości liczby 3 Musiało upłynąć wiele stuleci, by odkryto, że para bażant w i dwa dni to dowody na istnienie liczby 2: związany z tym stopień abstrakcji nie łatwo pojąć Bertrand Russell Prze
Fragment tekstu: Zbliżenie na ekran, napisy. Piękny widok na zieloną łąkę, na las, na kilka dom w stojących w dolinie nad potokiem. Kamera prowadzi widza wzdłuż drogi, gdzie zza drzew wyłania się kopuła starego kościoła, dach spalonej stodoły, zakład kamieniarski Szymona. Potem zjeżdża niżej przez malinową łąkę, drogą przez wieś, na samo dno Doliny Motyli. JOASIA ZALEWSKA. Stoi w oknie, widać tylko jej prawy profil, jasne włosy ściągnięte czarną gumką i zwinięte w gruby rogalik. Za oknem bloki, w odd
Fragment tekstu: Dla Jasona, Michaela, Sarah i Andrew CZĘŚĆ PIERWSZARozdział 1 Okładki moich książek opowiadają zwykle te same historie: urzędnik, kontroler bilet w, pracownik fabryki, pracownik budowlany, barman, ciężar dla społeczeństwa. Ale jeśli kiedykolwiek usłyszę o p łnocy pukanie do drzwi i szczekliwe: "Kto ty jesteś?", odruchowo odpowiem: "Junior Nash" - i natychmiast dodam: "pływak".Kiedyś wszyscy pływaliśmy, ale większość z tego wyrosła i wyszła z wprawy, gdyż uważają pływanie za sport dl
Fragment tekstu: A w dniach, kiedy ruszy Gon Czarnego i kiedy prawica się zachwieje, lewica zaś zbłądzi, zdarzy się, że ludzkość przyjdzie na Rozstaje Zmierzchu i wszystko, co jest, wszystko, co było i wszystko, co będzie, zr wnoważy się na czubku miecza. I zerwą się wtedy wichry Cienia. z Proroctw Smoka;tłumaczenie dokonane prawdopodobnieprzez Jaina Charina (znanego jako Jain Farstrider),wkr tce przed jego zniknięciem Dla Harriet.Kiedyś, teraz i zawsze ROZDZIAŁ 1ZAPADAJĄCE CIEMNOŚCIWieczorne słońce p
Fragment tekstu: Rozdział pierwszy ANIOŁ ŚWIATŁA Rozproszone przez gałęzie japońskiej wiśni popołudniowe słońce wpadało do pracowni, nie napotykając po drodze żadnej przeszkody w postaci zasłon czy żaluzji.Sączyło się przez długi szereg okien za przykrytą nowym pokrowcem sofą, ogrzewając dębową podłogę i rozsiewając w powietrzu zapach świeżo ciętego drewna.Pod urokiem czerwcowego światła pewien blask i światłość zdawały się promieniować z każdej powierzchni.Wysoka komoda, kiedyś należąca do będącego du
Fragment tekstu: Chociaż rządca trzymał swą pięciopłomykową lampę dość wysoko, by oświetlić dwie leżące w ł żku postacie, wiedział, że jej światło nie zdoła obudzić Pompejusza. Do tego potrzebował pomocy żony Pompejusza. Poruszyła się, zmarszczyła brwi, przekręciła głowę, chcąc spać dalej. W wielkim domu rozmawiano już jednak za otwartymi drzwiami, a rządca wołał ją:- Domina! Domina!Nawet w popłochu pamiętając o skromności - służący nie mieli zwyczaju wchodzić do sypialni Pompejusza - Antystia upewniła s
Fragment tekstu: Podziękowania Dziękuję Afeni Shakur za to, że ta książka mogła ujrzeć światło dzienne. Za błogosławieństwo i wsparcie w trakcie pisania - jestem za to dozgonnie wdzięczna. Mam nadzieję, że podoba Ci się, jak przedstawiłam Tupaca.Dziękuję mojej matce, chociaż słowo "dziękuję" w najmniejszym stopniu nie wyraża mojej wdzięczności. Skoro jednak lepsze słowo nie przychodzi mi do głowy, "dziękuję" musi wystarczyć. Dziękuję, że zawsze przy mnie byłaś. Jesteś skałą, kt ra nigdy nie skruszała, w
Fragment tekstu: Zdjęcia: Przemysław RolaZdjęcia archiwalne: "Miasto rezydencjalne Poznań i jego zarząd (administracja) w r. 1911" - publikacja w języku niemieckim; Muzeum Martyrologii Wielkopolan w Forcie VII w Poznaniu; Muzeum Uzbrojenia na Cytadeli; Muzeum Archeologiczne w Poznaniu; Kadry kroniki filmowej Armii Czerwonej, luty 1945 roku; InternetMapki: archiwum Towarzystwa Przyjaci ł Fortyfikacji; "Przewodnik po Wale Pomorskim" Włodzimierza Łęckiego, folder "Międzyrzecki Rejon Umocniony"Plany dawnego
Spis treści Podziękowania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9Przedmowa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14 Rozdział pierwszyPrzegląd ADHD . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17Czym jest ADHD . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17ADHD w trakcie życia osoby . . . . . . . . . . . . . . . . . 18Podtypy ADHD . . . . . . . . . . . . . .
Fragment tekstu: Cykl Korpus dedykuję pamięci: Podporucznika Drew Jamesa Barretta IIIz kompanii K 3. batalionu 26. pułku piechoty morskiej USA,urodzonego 3 stycznia 1945 roku w Denver, stan Kolorado,a poległego 27 lutego 1969 w Wietnamie Południowymw prowincji Quang Nam; Majora Alfreda Lee Butlera III,ze sztabu Samodzielnej Jednostki Desantowej 22. pułku piechoty morskiej USA,urodzonego 4 września 1950 roku w Waszyngtonie,a poległego 8 lutego 1984 roku w Bejrucie,orazDonalda L. Schompa,pilota myśliwski
Fragment tekstu: Dla Mary Pat, kt ra otworzyła właściwe drzwi Panie, ten, kto chce zarabiać na chleb, pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz. dr Samuel Johnson Rozdział I - Gramercy Park to oaza na środku szalejącego morza - powiedziała pani Henrietta Tyler. - Można się tam schronić przed pociskami zawistnego losu, o kt rych m wi poeta. - Pani Henrietta westchnęła. Wyglądała jak ktoś, kto patrzy na oazę wynurzającą się z morza. - Młody cz
Fragment tekstu: I zn w mam to wspomnienie przed oczyma. Widzę go, jak biegnie lekko w g rę po schodach, w starej czerwonej koszulce ze smokiem, wielkiej niczym żagiel. Kto dzisiaj nosi takie rzeczy? Nikt, tylko Jinsen. Biegnąc, odwraca głowę i śmieje się z tego, co ktoś właśnie powiedział. Do niego? O nim? Trudno powiedzieć. Raz McManus nazwał go latającym dywanem, a on śmiał się z tego przez cały dzień.Dostrzegł mnie, gdy przechodziłem u dołu schod w, i pomachał ręką.- Zobaczymy się p źniej! - zawołał.