Fragment tekstu: WstępPrzede wszystkim niech mi wolno będzie podziękować wam, drodzy czytelnicy, za to, że kupiliście moją drugą książkę. Sukces pierwszej, opublikowanej w 1994 roku Mamuśki, nadzwyczaj mnie zaskoczył i za to chciałbym podziękować nie tylko wam, czytelnikom, ale także księgarzom i wydawcom.Po ukazaniu się Mamuśki najbardziej wzruszyli mnie ludzie, dla kt rych - jak sami m wili - była to pierwsza przeczytana w życiu książka. Jeśli ty, czytelniku, do nich należysz, to mam nadzieję, że ta je
Fragment tekstu: Najmniejsza nawet okruszyna prawdy, jaką możemy zdobyć z poznania rzeczy najwyższych, cenniejsza jest niż najpewniejsze poznanie rzeczy najniższych. ŚWIĘTY TOMASZ Z AKWINU,SUMA TEOLOGICZNA I, 1, 5 AD 1(tłum. Pius Bełch OP, Katolicki Ośrodek Wydawniczy "Veritas",Londyn 1975) Panie i panowie, jestem teraz skuty kajdanami, nad kt rymi pewien brytyjski ślusarz pracował przez pięć lat. Nie wiem, czy uda mi się z nich uwolnić, ale zapewniam państwa, że uczynię, co w mojej mocy. HARRY HOUDIN
Fragment tekstu: Dla Lucy rozdział pierwszyMayhew usłyszał strzał i już wiedział, że jeszcze żyje.Przeczesał włosy grubymi, kr tkimi palcami i strzepnął z głowy resztki jabłka. Zawsze to samo: konsternacja na wieść, że zn w ma wziąć udział w tej grze, nieunikniona rezygnacja, kiedy nadszedł czas, paniczny strach, kiedy kładł jabłko na głowie, a potem gonitwa myśli. Czy jest wystarczająco skoncentrowana? Może piła? Czy wieje silny wiatr albo coś jej wpadło do oka? Źle mierzy lub w lufie jest ziarnko p
Fragment tekstu: ROZDZIAŁ 1 Prowincja Majmensingh, Wschodni Pakistan, 1967 Godzinę i czterdzieści pięć minut przed tym, jak zaczęło się życie Nazneen - a zaczęło się tak, jak miało wyglądać przez dłuższy czas, czyli niepewnie - jej matka Rupban poczuła, że pięść z żelaza ściska ją za brzuch. Rupban przysiadła na niskim tr jnożnym stołku koło chaty kuchennej. Skubała kurę, ponieważ z Jessore przyjeżdżali kuzyni Hamida, w związku z czym przewidziana była uczta.- Cipu-Cipu, jesteś stara i żylasta - powied
Fragment tekstu: Dziękuję: Carole Blake za jej wsparcie i przyjaźń w chwilach cięższych i najcieższych. Nie byłabym w stanie wymarzyć sobie lepszej agentki. Anne Williams - zawsze pełnej cierpliwości i zachęty.Survivors' Group - a szczeg lnie Patricii - za wszystko.Damienowi O'Gormanowi z Klubu Strzeleckiego BRC za udzielone mi rady.Jeszcze raz mojej rodzinie - każdemu z osobna.Colmowi. Jak zawsze. Rozdział 1 Alix Callaghan wstając, zahaczyła nogą o kant biurka i poczuła, że rozdarła rajstopy.- Cho
Fragment tekstu: KSIĘGA KOŚCI Książkę tę poświęcam mojej żonie Ann, kt ra najpierw kazała mi ją napisać - a kt rej potem, miraculum mirandum, książka się spodobała. Podziękowania otrzymują też Francis i Chris, kt rzy nie mieli nic wsp lnego z powstaniem tej książki, ale kt rym winien jestem wdzięczność za lata wsparcia; także Dan Mandel, na kt rego zawsze można liczyć, bez względu na to, jak skromnie zapowiadają się potencjalne korzyści; a także Susan Opie i Andrew Ashton z wydawnictwa HarperCollins, kt
Fragment tekstu: Milanowi Kunderze IMaestro Była ostatnia godzina przed zmierzchem w ten grudniowy dzień ponad dwadzieścia lat temu, kiedy - dwudziestotrzylatek, autor pierwszych publikowanych opowiadań, jak niejeden bohater powieści edukacyjnej przede mną przymierzający się do własnej, opasłej powieści edukacyjnej - dotarłem do jego kryj wki, by poznać tego wielkiego człowieka. Drewniany wiejski dom stał na końcu niewybrukowanej drogi, ciągnącej się w g rę czterysta kilometr w w głąb Barkshires, a
Fragment tekstu: Pierwsze wydanie tej książki ukazało się nakładem Niezależnej Oficyny Wydawniczej, Warszawa 1988. z notatnik w ZuckermanaNowy Jork, 11 stycznia 1976 - Pańska powieść - m wi - jest bezwzględnie jedną z pięciu, g ra sześciu książek mojego życia.- Proszę zapewnić pana Sisovsky'ego - zwracam się do jego towarzyszki - że należycie mi pochlebił.- Pochlebiłeś mu należycie - m wi ona do niego. Kobieta koło czterdziestki, jasne oczy, szerokie kości policzkowe, ciemne włosy surowo rozdzielon
Fragment tekstu: ROZDZIAŁ PIERWSZY TATA Mma Ramotswe miała agencję detektywistyczną w Afryce, u st p Kgale Hill. Oto kapitał agencji: maleńka biała furgonetka, dwa biurka, dwa krzesła, aparat telefoniczny i stara maszyna do pisania. Był też czajniczek, w kt rym mma Ramotswe - jedyny prywatny detektyw płci żeńskiej w Botswanie - parzyła herbatę z czerwonokrzewu, oraz trzy kubki - jeden dla niej samej, jeden dla sekretarki i jeden dla klienta. Czy agencja detektywistyczna czegoś jeszcze potrzebuje? Na
Fragment książki: Książka ta jest fikcją literacką i jakiekolwiek podobieństwo przedstawionych postaci lub instytucji do żyjących os b lub aktualnie istniejących instytucji jest zupełnie przypadkowe. Dla Simona 1- C ż za złowieszczy początek małżeńskiego pożycia - zauważa Josh.- Czy początek czegoś takiego może nie być złowieszczy? - pytam.Josh szczerzy zęby w uśmiechu, Issie wykrzywia się gniewnie. Ona uwielbia śluby. Na dworze rozpętała się taka ulewa, że krople deszczu odbijają się od chodnika
Fragment tekstu: Rozdział pierwszyTO DOPIERO BYŁ PODWIECZOREK Kwiaty doniczkowe pierwsze opuściły domy i zaryzykowały zaczerpnięcie łyku świeżego, zimnego powietrza, kt re oznajmiało nadejście wczesnej wiosny w Mitford.Stęsknione za promykiem słońca, spragnione ożywczej mocy g rskiej bryzy, dziesiątki begonii i paproci, wielkanocne lilie i trzykrotki - niespokojne w swoich doniczkach - spoczęły na gankach w całym miasteczku.Podczas gdy temperatura sięgała zawrotnych dziesięciu stopni, Winnie Ivey postaw
Fragment tekstu:Posłaniec powiedział, że mam przyjść natychmiast. Właśnie taki jest Jean Le Viste - oczekuje, że wszyscy będą od razu wykonywać jego polecenia.Tak też zrobiłem. Poszedłem za posłańcem, zwlekając tylko chwilę, żeby umyć pędzle. Zam wienie od Jeana Le Viste oznacza jedzenie na wiele tygodni. Tylko Kr l m wi "nie" Jeanowi Le Viste, a ja z pewnością nie jestem kr lem.Z drugiej strony, ileż to razy spieszyłem na drugą stronę Sekwany na rue du Four, a potem wracałem bez zam wienia. Nie znaczy to
Fragment tekstu: Wstęp Kiedy miałam dwadzieścia jeden lat, wbiłam sobie do głowy, że chcę zostać dziennikarką. Rozważałam rozmaite opcje: mogłam kupić męski kapelusz z szerokim rondem, notes i iść na staż do kilku gazet albo skończyć kurs. Zdecydowałam się na kurs, niezwykle oblegany, w związku z czym przeszłam przez kilka etap w wstępnej selekcji, na kt rych redukowali liczbę chętnych. Nie udało mi się jednak dobrnąć do finału i całkowicie się załamałam - niemal pękło mi serce! Jednak gdy patrzę na
Fragment tekstu: Książka ta jest fikcją literacką. Nazwiska, postaci, miejsca i zdarzenia albo są wytworem wyobraźni autora, albo zostały wykorzystane fikcyjnie. Jakiekolwiek podobieństwo do prawdziwych os b, żywych lub zmarłych, firm, wydarzeń i miejsc jest całkowicie przypadkowe. Dla Jacka 1. PORTAL KOSZMARNEJ NOCY R żnica czasu po locie z Nowego Jorku wynosi pięć godzin i jet lag budzi Cayce Pollard w Camden Town wydaną na łup bezwzględnych, nieznużenie krążących wilk w roztrzaskanego rytmu dobo
Fragment tekstu: Dla moich cudownych rodzic w kt rzy dowiedli, że istnieją szczęśliwe zakończenia. "Czym jest miłość? W moim mniemaniu jest to: namiętność, podziw i szacunek. Jeśli człowiekowi są dane dwa z tych element w, to wystarczy. Jeśli wszystkie trzy, to nie musi umierać, by trafić do nieba".William Wharton ROZDZIAŁ PIERWSZY Nigdy się nie spodziewałam, że w wieku trzydziestu lat nadal będę panną. Miałam przecież być jak moja matka: mężatka, gromadka dzieci, ładny dom z tapetami firmy Col